Hej!!
Chciałam was przerosić że tak długo nie pisałam ale zaczęło się gimnazjum i miałam mniej czasu na pisanie bloga. Dzisiaj chciałam wam napisać o moim pobyciu w Japonii !
Pojechałam na lotnisko, wsiadłam do samolotu. I w tedy po prostu zatkało mnie! Ten samolot mierzył jakieś 80 metrów ;o !! Po lewej stronie były 2 miejsca po środku 3 a po prawej stronie też 2, one niebyły takie zwykłe miały w siedzeniach telewizory i słuchawki. To był mój pierwszy raz kiedy widziałam taki ogromny samolot. Stałam i nagrywałam ciągnący się w dal samolot. W końcu wylecieliśmy i zgadnijcie ile leciałam ........ 14 godzin !! To była męcząca podróż.
Po długim locie wylądowałam w Kioto, pięknym oraz tradycyjnym mieście.
W KIOTO zwiedziłam
- Złoty Pawilon : to najsłynniejsza budowa w Kioto pozłocona złotem.
- Zamek Nijo : Zamek wybudowany w 1603 roku znajduję się tam ,,słowicza podłoga'' która ostrzegała szoguna przed intruzami, naprawdę mocno skrzypiała.
- Las bambusowy w Arashiyama
- Gion i Poncho-cho: To dzielnica rozrywki gdzie jest drewniana architektura oraz najdroższe herbaty i restauracje
W Kioto chodziło dużo kobiet w kimonach lecz to nie były prawdziwe gejsze niestety ich nie spotkałam. Wszyscy ludzie byli tacy mili ;) Było przecudnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz